Zbliża się luty czyli miesiąc, w którym można zacząć siać pierwsze rośliny (oczywiście w pomieszczeniach). Warto już teraz zaplanować co posadzimy i zrobić sobie kalendarz wysiewów – dotyczy to tych, którzy sieją wiele roślin.
W lutym polecam siew poziomek i kobei.
Jeżeli dysponujemy większym ogrodem i możemy wydzielić miejsce na zagonik poziomek – nie ma jak poziomki! Truskawki w końcu zawsze możemy kupić, a poziomki nie. Najsmaczniejsze są świeże, świetnie nadają się też do mrożenia.
Najpopularniejsze i najlepsze odmiany to ‚Rugia’ i ‚Baron Solemacher’.
- ‚Baron Solemacher‚ ? ma większe owoce, równomiernie czerwono zabarwione, jest bardziej podatna na choroby (głównie białą plamistość liści)
- ‚Rugia’ - owoce nieco mniejsze, przy wierzchołku żółtozielone, odporniejsza na choroby
Najchętniej sadzę pierwszą odmianę.
Produkcja rozsady
Produkcja rozsady (od siewu do wysadzenia na miejsce stałe) trwa 80 dni. Jeżeli wysiejemy nasiona w lutym, już w połowie maja powinniśmy mieć gotową rozsadę. Gdy wysiejemy nasiona w maju rośliny będzie można sadzić w sierpniu. Ja wysiewam nasiona do płytkich, drewnianych lub plastikowych skrzynek po owocach, wyłożonych gazetami. Mniejsze ilości można wysiać np. do skrzynki balkonowej. Siejemy do ziemi kompostowej z dodatkiem piasku i torfu. Powierzchnię starannie wyrównujemy (powinna być wolna od grudek ziemi i włókien torfu), lekko dociskamy ręką. Równomiernie rozsiewamy nasiona, i przysypujemy cienką warstwą ziemi z piaskiem. Ponownie lekko dociskamy. Podlewamy bardzo ostrożnie najlepiej przez sitko, tak często jak to konieczne pamiętając by nie dopuścić do przesuszenia podłoża. Do wschodów skrzynkę trzymamy w miejscu w miarę przewiewnym, ocienionym. Po wzejściu nasion należy zapewnić roślinom jak najwięcej światła.
Po pojawieniu się pierwszych 2-3 listków siewki pikuje się (najlepiej przy pomocy ołówka) do skrzynek z takim samym podłożem (ziemia kompostowa z dodatkiem piasku i torfu), w rozstawie 5x5cm. Przy niewielkich ilościach pikujemy pojedynczo do doniczek. W ciepłe dni można ( na początku ostrożnie) wystawiać skrzynkę z roślinkami np. na balkon, oczywiście tylko w dzień, przy ciepłej, ładnej pogodzie. Przepikowane rośliny korzystnie jest zasilać płynnym, odpowiednio rozcieńczonym nawozem co 8-10 dni. Gotową rozsadę sadzi się w rozstawie 30 -50x 20-25cm. Jeżeli posadzimy gęściej zbierzemy więcej poziomek z jednostki powierzchni, ale rośliny będą ?gorzej przewietrzane?, przez to bardziej narażone na choroby grzybowe. Najlepsze stanowisko dla poziomek to słoneczne miejsce na glebach gliniasto-piaszczystych, żyznych, o odczynie lekko kwaśnym (pH 6,0 ? 6,5).
Oczywiście można kupić rozsadę, ale własna jest tańsza, poprawnie przygotowana będzie zdrowa, czego nigdy nie możemy być pewni gdy kupujemy gotową. Szczególnie przestrzegam przed kupowaniem rozsady na placu, może pochodzić z poziomek rozłogowych (nie polecam), i można z nią przynieść dużo więcej niż same poziomki. Nawet jeżeli rośliny wyglądają na zdrowe nigdy nie mamy pewności, że nie będą źródłem chorób i szkodników. Również rozsada uzyskana z podziału poziomek nierozłogowych nie jest dobra.
Pielęgnacja
Rośliny systematycznie podlewamy, warto ściółkować aby zmniejszyć wysychanie gleby. Ja ściółkuję skoszoną trawą. Podlewanie jest bardzo ważne ? poziomki mają płytki system korzeniowy, a przesuszone słabo plonują! Pozostałe zabiegi to plewienie i nawożenie.
Wczesną wiosną dobrze jest usunąć stare, zeszłoroczne liście, aby ograniczyć występowanie chorób ? głównie białej plamistości. Występowanie chorób ogranicza też odchwaszczanie i zbieranie gnijących owoców.
Choroby
Poziomki są atakowane przez choroby liści, owoców, korzeni oraz szkodniki. Najpopularniejsza i najlepiej widoczna jest biała plamistość (na liściach jasne plamy z czerwoną obwódką). Nie polecam żadnych oprysków ponieważ rośliny owocują cały sezon, a między innymi po to uprawiamy własne owoce i warzywa by mieć pewność, że są wolne od pestycydów. Możemy jednak zapobiegać chorobom, lub je ograniczać przez:
- produkcję własnej rozsady z siewu
- usuwanie i niszczenie wiosną zeszłorocznych liści (nie wyrzucajmy, ale palmy!) – znajdują się w nich zimujące stadia grzybów
- wczesne i systematyczne usuwanie chwastów – dzięki temu rośliny szybciej obsychają po deszczach i skraca się okres zwilżenia sprzyjającego infekcji
- usuwanie i niszczenie gnijących owoców
- zbieranie i niszczenie chrząszczy z rodziny ryjkowcowatych oraz gąsienic żerujących na roślinach
- zbieranie i niszczenie pąków kwiatowych, które mają podcięte szypułki i zwisają, podobnie liści i pędów. W pąkach kwiatowych, pędach i ogonkach liściowych zostały złożone jaja (w pąkach kwiatowych przez kwieciaka malinowca, w łodygach kwiatowych i ogonkach liściowych przez tutkarza truskawkowca).
Proszę się nie zrażać informacjami o zapobieganiu chorobom. Większość prac można wykonać przy okazji zbierania poziomek. Owszem, uprawa poziomek jest pracochłonna, ale najbardziej pracochłonny jest zbiór, a smak i aromat świeżych poziomek ze śmietaną naprawdę wart jest zachodu.
Poziomki przeciętnie uprawiamy na jednym miejscu przez trzy lata. Gdy plon wyraźnie się obniży, trzeba zlikwidować naszą plantację, przygotować nową rozsadę i posadzić w innym miejscu. Najwygodniej jest co roku najstarsze rośliny likwidować i co roku dosadzać nowe.
———————————————
Wykorzystano zdjęcia ze stron:
- zdjęcia 1 i 5: http://www.fragrantica.com/news/Wild-Strawberry-in-Russia-2283.html
- siewki: http://pegplant.com/2014/05/10/117/